Witam,
dzisiaj po raz kolejny uciekła mi irminka... poprostu jest niesamowicie szybka... tylko podnosze pokrywke i juz jej nie ma... i przy łapaniu jej chyba uszkodzilem jej noge... jest tak jakby bezwładna... jesli jest złamana (:-/)
1.to kiedy odrośnie?
2.czy sama jej odpadnie przy wylince czy jak?
3.czy to trzeba 'amputowac' samemu?
4.macie jeszcze jakies wskazówki co nalezałoby zrobic w takiej sytuacji.. ?

dzieki za pomoc...
pozdrawiam