Niom przepuszcza wiecej swiatla (o innej dlugosci fali) a co do temperatury to roznice w kolorach sa znikomo male jakies 95% (nie pamietam juz dokladnie) ciepla pochodzi od tego drucika wewnetrznego z wolframu, pozostale 5% powstaje na powierzchni przedmiotow na ktore pada swiatlo przyczym czym ciemniejsze przedmioty sa oswietlone tym bardziej sie nagrzewaja, wniosek jest taki ze ilosc ciepla wydzielonego zawsze jest taka sama (zalezna od mocy zarowki i napiecia w gniazdku bo wbrew pozorom caly czas niema 230V)) z tym ze w przypadku roznych kolorow te 5% wydziela sie w roznych miejscach w przypadku bezbarwnej "cale" 5% na przedmiotach oswietlonych w przypadku ciemniejszych czesc z tych 5% pozostaje na sciankach zarowki.

Co pamietalem z "techniki oswietleniowej" to napisalem jakos szczegolnie do tego przedmiotu sie nie przykladalem wiec minimalne bledy moga byc :P