Świerszczy chodować mi się nie chce, śmierdzą, hałasują, trzeba im sprzątać, roznoszą pasożyty.
Skończą się koniki z zamrażarki to kupuję świerszcze i do zamrażarki. Czy to jest frajda wrzucić coś żywego ptasznikiowi ? To już inna sprawa.
O dziwo na te rozmrożone to pająk też się rzuca, tak jakby polował.