Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 16 z 16

Wątek: Lekarstwo na stratę

  1. #11
    Maniak
    Guest

    Re: Lekarstwo na stratę

    Miał kosztować 10 a kupiłem po kosztach za 5 zł.


  2. #12
    rastafaq
    Guest

    Re: Lekarstwo na stratę

    Każdy panikuje że murinus to nie wiadomo co, nastaw sie że to zwykły pająk i poprostu zachowaj ostrozność jak przy każdym i bedzie dobrze.


  3. #13
    Bor
    Guest

    Re: Lekarstwo na stratę

    Tak naprawdę wszystkie opisy ptaszników są trochę przesadne. Wszystko zależy od samego hodowcy, jeżeli jest naprawdę ostrożny i odpowiedzialny, da sobie radę. Ostatnio znajomy zakupił Poecilotherie i przyznał mi rację (chociaż ona i tak mała ;-P). Dobry przykład to Awikularia. ;> Masa ptaszników, zero dziabnięć.


  4. #14
    Awikularia
    Guest

    Re: Lekarstwo na stratę

    E tam, ja. Ja mam pajaki niecale 5 lat dopiero. R. West ma pajaki od 30 lat - i zadnego dziabniecia (jak on sam mowi).

  5. #15
    Foxtrott
    Guest

    Re: Lekarstwo na stratę

    niepolecam... widzę, że dopiero zaczynasz, a jesli s smithim był problem to zmurinusem też będzie!
    jeli chcesz murinuska mieć to lepiej poćwicz na jakichś innych szybkich ale niekoniecznie tak niebezpiecznych. np. P.cambridgei...


  6. #16
    morda
    Guest

    Re: Lekarstwo na stratę

    Dokładnie - cambridgei jest fajny, irminia też.
    Chociaż niektórzy od murinusów też zaczynają. Wystarczy, że będziesz ostrożny. Kup sobie długą pęsetę i przy otwiraniu miej zawsze pudełko na wypadek ucieczki.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •