-
Re: Lekarstwo na stratę
Miał kosztować 10 a kupiłem po kosztach za 5 zł.
-
Re: Lekarstwo na stratę
Każdy panikuje że murinus to nie wiadomo co, nastaw sie że to zwykły pająk i poprostu zachowaj ostrozność jak przy każdym i bedzie dobrze.
-
Re: Lekarstwo na stratę
Tak naprawdę wszystkie opisy ptaszników są trochę przesadne. Wszystko zależy od samego hodowcy, jeżeli jest naprawdę ostrożny i odpowiedzialny, da sobie radę. Ostatnio znajomy zakupił Poecilotherie i przyznał mi rację (chociaż ona i tak mała ;-P). Dobry przykład to Awikularia. ;> Masa ptaszników, zero dziabnięć.
-
Re: Lekarstwo na stratę
E tam, ja. Ja mam pajaki niecale 5 lat dopiero. R. West ma pajaki od 30 lat - i zadnego dziabniecia (jak on sam mowi).
-
Re: Lekarstwo na stratę
niepolecam... widzę, że dopiero zaczynasz, a jesli s smithim był problem to zmurinusem też będzie!
jeli chcesz murinuska mieć to lepiej poćwicz na jakichś innych szybkich ale niekoniecznie tak niebezpiecznych. np. P.cambridgei...
-
Re: Lekarstwo na stratę
Dokładnie - cambridgei jest fajny, irminia też.
Chociaż niektórzy od murinusów też zaczynają. Wystarczy, że będziesz ostrożny. Kup sobie długą pęsetę i przy otwiraniu miej zawsze pudełko na wypadek ucieczki.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum