Wiem że temat już jest rozdrapany na wszystkie strony i na kajmanie nie zaostało suchej łuski,ale wczoraj był u mnie kolega i na wejście pyta się mnie co jedzą kajmany.
A więc tak gościu od dłuższego czasu hoduje rużne ptaki ale jest to czysto amatorska chodowla ,czasem się coś wylęgnie ,ma też akwarium typowe średnie do ozdoby.W życiu nie chodował żadnego gada.
Poprostu był w Opolu w realu tam w sklepie zoologicznym jest kajmanek taki zajeb... fajny mały zwierzaczek pływał sobie w akwarium ekspozycyjnym (dekoracja - jak ja tam byłem)
No i podobno jest na sprzedarz za ok 400 zł .Tak mi mówił znajomy.Pytałem się go czy on wie jakie duże to zwierzątko rośnie to mi powiedział że to miniaturka i że 200 l akwarium wystarczy .
No cóż nie chce mi się tego dalej komentować .Stanowczo mu tego odradziłem tym bardziej że się dowiedziałem że się przeprowadza do Opola i będzie mieszkał w bloku (chociaż to i tak niema nic do rzeczy)
Pużniej weszliśmy na temat ptaszników,to się dowiedziałem że ostatnio miał jednego ,dostał go od znajomego chodowcy za grosze.No ale miał już niema bo pająk kojtnoł.
Ciekawe dlaczego - no poprostu pajączek był mały a gdy go dostał od tego gościa to facet mu powiedział że pająk jest najedzony .No i pożył jeszcze 3 tygodnie(( (pajączek kojtnoł bynajmniej nie z przejedzenia)
Podobno miał też skorpiona ale jużnie chciałem się wypytywać bo miałem dość.
Myślę że to wystarczy do tego tematu i nie będę komętował bo każdy swój rozum ma.
Tak właściwie to niemam nic przeciwko temu żeby chodować takie zwierzę jak kajman,ale tylko wtedy jeśli zapewni mu się godziwe warunki ,a akórat takich hodowców jest mało których było by na to stać.
Myślę że wystarczy moich wypocin ;-}
Przepraszam za błędy - mam nadzieję że nikogo nie rażą)))))))
Pozdrowienia dla wszystkich maniaków))
Argchun