Dostałem wczoraj murinusa i cambridgei L1. Murinus zdążył sobie już w ciągu jednej nocy zrobić spore gniazda a cambridgei tylko pare linek puściła na wykałączkach i dalej siedzi na ziemi. Dzis kupiłem im białe robaki no i...wżuciłem załego koło gniazda murinusa on sie cofnoł a pinka zaplątała się w pajęczynie i niszczy mu gniado żucając się zostawie to tak do jutra rano jeśli jej nie zje to zabiore tylko zkąd to będe wiedzieć jak dzied sie zakopie??cambridgei dałem takie zielone coś co lata czasem po domu(chudziutkie zielone ze skrzydełkami dużymi oczami i długimi czułkami) i żucił sie na to od razu i właśnie je nie wiem czy dorwał by pinke. Myślałem że może za duże są robaki to przeciełem na pół tylko nie wiem czy to cos da przecież ona sie odrazu przestaje żucać i co ma żucić do pojemniczka takiego padniętego pinka??pająk sie nim w ogóle zainteresuje??