-
Pudełka po zapałkach... czy dobre??
Mam 10 x b. albopilosum L1 i trzymam je w pudełeczkach na mocz. Chciałem im zrobić kryjówki z połówek szufladek z pudełek po zapałkach. Czy to sie nada? Chodzi mi o toksyczne związki które ewentualnie mogły przedostać sie z zapałek na tekturke, jak i o to czy tektura nie nasiąknie i nie zacznie gnić przy takiej wilgotności. I jeszce jedno: kupiłem im robaki (larwy much białe) a nie pinki bo to podobno jest jakaś różnica (tak pani w sklepie mnie oświeciła). Czy to prawda? Pinki są podobnież tylko barwione... Pozatym po odcięciu głowki robakom prawie cala ich zawartość wypływa mi na rece. Co mam dać pajączkom palce oblizać? Bez sensu... Aha. Czy można małym pajączkom dac np. nóżke dużego konika polnego? Takie owadzie udka...
-
Re: Pudełka po zapałkach... czy dobre??
pinki (czy też robaki białe) podajesz rozcięte, nie zważając na to, co zostaje ci na ręce pająk jeszcze coś z tego wyciśnie ... co do kryjówek z pudełek, nie widzi mi się ten pomysł z powodu gnicia i nasiąkania, co sam napisałeś... lepiej zrób mu kryjówke z połówki orzecha włoskiego... życze udanej hodowli... pozdrawiam...
-
Re: Pudełka po zapałkach... czy dobre??
1. Pudeka po zapałkach to głupi pomysł. Zarówno ze względu na toksyczne związki siarki i fakt, z ebędą od razu pleśniec. Lepsze byłyby chyba łupiny orzechów włoskich.
2. Pinki sa barwione ale mozna nimi karmic. Nie ma potrzeby zabijania pinek, wystarczy przekłuć je szpilka, lub wrzucic w całości. Nawet pająki L1 dają sobie rade z żywymi pinkami. Ja wykarmiłem pinkami kilka tysiecy małych pajaczkow i nie zauwazyłem żeby im szkodziły...
-
Re: Pudełka po zapałkach... czy dobre??
-
Re: Pudełka po zapałkach... czy dobre??
pinka to taki sam bialy robak...tylko,ze o polowe mniejszy od zwyklych bialych robakow i nie musi byc barwiony......jesli robaczek lezy sobie na blacie i go przetniesz to nie wyplynie wszystko....nie trzymaj go w palcach bo niewiele zostanie....a pajaczki i tak sobie poradza..... nie rob z nich takich ciamajd,przeciez one sie jakos odzywiaja na wolnosci....heheheehh
powodzenia!!!
-
Re: Pudełka po zapałkach... czy dobre??
a po co im krujówki?? one sobie wykopią norki!!
-
Re: Pudełka po zapałkach... czy dobre??
Zgniataj pinkom/robakom główki, jeżeli nie będą za duże i zobacz jak sobie radzą. Niekonieczne jest ich przekrajanie.
-
Re: Pudełka po zapałkach... czy dobre??
A pudelka po zapalkach odpadaja. Za szybko by sie rozmokly.
Co do barwionych pinek, to substancje, jakimi sa barwione nie sa raczej toksyczne. Z tego co wiem, jest to pewien wyciag z burakow cukrowych, ale moge sie mylic.
-
Re: Pudełka po zapałkach... czy dobre??
..siegnij do bardziej wyszukanych form konstrukcji z materiałów które nie beda twojemu pajaczkowi zagrazały a tobie nie beda przyspazac kłopotu .....najlepsze sa naturalne komponety i kształty jak juz powiedzieli przedmówcy ,.....niech twoja fantazja powali cie na kolana..... ale papier czy tektura to kiepski pomysł tam gdzie jest wilgotno ........powodzenia
-
Re: Pudełka po zapałkach... czy dobre??
moim zdaniem taki żywy biały robak bardziej wzbudza zainteresowania ptasznika ale on mi sie wtedy od razu zakopuje
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum