-
Re: Co oznaczają symbole... np. L6
Ja wiem czy wazelina, Awi jest tu autorytetem i każdy polega na jej zdaniu, wiec nie pisz idiotycznych postów tlyko po to zeby nabić sobie licznik. Rozumiem że niemasz nic konstruktywnego do dodania w dyskusji i chcesz żeby ludzie pamietali o twoim istnieniu, ale to chyba nie tędy droga do mądrości.
-
Re: Co oznaczają symbole... np. L6
1. Nie jestem autorytetem.
2. Wazelina w zadnej postaci na mnie nie dziala.
-
Re: Co oznaczają symbole... np. L6
Jakim to niby cudem nimfa II po przejściu wylinki staje się pajączkiem po 1 wylince, skoro uważacie, że nimfa to jeszcze nie pająk. Pająk przechodzi swoją pierwszą wylinke pomiędzy stadiami L1 i L2.
-
Re: Co oznaczają symbole... np. L6
Określenie "L" w stosunku do pająków to taki polski wynalazek, i do tego dość przydatny.
Dawniej L1, L2 itd oznaczały odpowiednie stadia larwalne owadów. Polska jest bodaj jednym z niewielu państw (o ile nie jedynym - mogę się mylić) gdzie stosuje się umowne określenie "L" dla ptaszników. Na zachodzie określa się poprostu wielkość pająka (cm, mm) podając np. ofertę sprzedaży.
-
Re: Co oznaczają symbole... np. L6
W Czechach i w Niemczech (tak samo jak i w Polsce) podaje sie albo wielkosc pajaka w cm (samo cialo), alebo wiek w wylinkach. Ale nie stosuje sie tam literki "L", tylko skrot. W Polsce wyl., w Czechach sv. (od svlecka), w Niemczech Hautung (ale sie nie spotkalam ze skrotem).
-
Re: Co oznaczają symbole... np. L6
Dobrze panie madry hahahahhah
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum