-
-
Re: Alcatraz-czyli...ucieczki ptasznikow:)
Spoko. Zdarzali się ludzie, którzy kędziorki wkładali do nie przykrytych kubków a później zadawali pytanie, co się mogło stać z pająkiem nie skojarzywszy ucieczki z brakiem przykrycia.
-
-
Re: Alcatraz-czyli...ucieczki ptasznikow:)
To ja kiedyś czytałem,ze gosciu zrobił wszystko super dla swojego ptasznika, zrobił mu fauna boxa w akwarium po swoich rybkach,ale wogóle mu nie wpadło do głowy ze nie ma przykrycia,i na 2 dzień na Tp post. "Czy ptasznik mógł mi uciec, bo wiecie nie zrobiłem pokrywki" buhaa
-
Re: Alcatraz-czyli...ucieczki ptasznikow:)
U mnie jeden z vagansików non stop próbuje nawiać. Już trzy razy przegryzł pojemnik. Nie wiem dlaczego inne mają takie same warunki i nie nawiewają. Może lubi przygody...
-
Re: Alcatraz-czyli...ucieczki ptasznikow:)
u mnie zaden pajak nie ucieka i nie prubuje.....nawet nie chętnie chodzą po ścianach ... ogulnie są ruchliwe ale tylko chodzą po "podlodze" mam teraz 5 murinków 1 wyl. i uwazam na nie ale mogą być jakieś przeboje prędzej czy puzniej :P
-
Re: Alcatraz-czyli...ucieczki ptasznikow:)
Mi juz samica albopilosa uciekla 3 razy naszczescie za kazdym razem znajdowalem ja w tym samym miejscu ( pod szafa:] )
-
Re: Alcatraz-czyli...ucieczki ptasznikow:)
samica boehmei prooboje podnieść szybke zębami, boje sie ze kiedyś sobie złamie zęba, ale jak narazie jej sie nie udało, i nie uda
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum