Dziś zaobserwowałem u mojej nimfy B. Smithi dziwną plamkę na odwłoku. Uważam że jest "dziwna" bo wczoraj jej tam nie było. Ma ona kolor zielonkawy. Sprawdziłem czy to nie przypadkiem pleśń ale na zbliżeniu wygląda na przebarwioną skórę. Czy ktoś wie co to może być? Czy jest to może ta plamka opisywana jako "poprawna" (normalnie występująca) u tegoż gatunku?