Zgadza sie.

Problem rowniez polega na tym, ze wszelkie (czesto nawet i letalne) wady genetyczne i rozwojowe pajakow, ukazuja sie bardzo wczesnie, odsiewajac osobniki silne i zdrowe, (ktore przeksztalca sie w pajaki i beda rozwijaly sie dalej) od zwierzat slabych i nieprzystosowanych. Selekcja jest okrutna w przypadku nimf

Bledy hodowcow rowniez sa przyczyna smierci, czasem i zdrowych pajakow.
Ale nie ma co sie martwic na zapas. Watpie, zeby ktos wysylal nimfy pochodzace z produkcji seryjnej, opatrzonej szyldem "zdechnie przed 1 wylinka".

Mam nadzieje, ze wszystko bedzie w porzadku