mam pytanko.......moje pajaki (3 sztuki) w czwartek zjadly sobie robaczki i wszystko bylo oki......kiedy pogoda zaczela sie psuc,to wykopaly sobie norki i nie wychodza z nich ani na krok.....przestaly tez jesc.....nie byloby to moze dziwne,jakby jeden czy dwa...ale dlaczego wszystkie(czyzby mialy razem przejsc wylinke).......ale moje pytanko brzmi:-czy pajaki przeczuwaja pogode i czy to nie mialo przypadkiem na nie wplywu,ze wszystkie zachowuja sie podobnie....? i jeszcze jedno....czy wasze tez tak robia przed deszczem i burza?......a moze chca zostac meteorologami?

troche nie to zaciekawilo