Problem jest nastepujacy:> Wczoraj w nocy uciekl mi Crawshayi wyl 3/4..przez moje niedopatrzenie...przeszukalem caly pokoj i kuchnie,ktora jest obok...ani sladu...porozkladalem nawilzone torfem pajemniczki i tez nic....czy oprocz silnej wiary,ze pajaczek wroci moge cos jeszcze zrobic??
Czy ma szanse przezyc w domu?Wilgotnosc i temp. u mnie nie jest zbyt wysoka a w lazience nie mialby szans sie ukryc.... Co radzicie??Dzieki za odp..Dobrej nocy