Witam, dzisiaj udało mi sie połączyc dorosłego samca z dorosła samica Psalmopoeus cambridgei widowisko bylo super jedynie nie bylo zadnego uderzania w ziemie bo samica byla na drzewie i samiec wpadl na nia przypadkiem ) i to byl poczatek prob zlapania ja na haczyk po 6 probie mu sie udalo zlapal ja i przewrocil cos tam powymachiwal babbusami i skonczyl ) trwalo to moze 10 sekund a potem zwiewal :P zrobil co musial i uciekla zeby pewnie nie placic alimentow ))
a teraz tak na powaznie jaka mam pewnosc ze robil to dobrze i czy mozna to powtorzyc i co trzeba zrobic i ile dni odczekac dziekuje za odpowiedzi POZDRAWIAM