- wczoraj przez około 7 godzin i dziś ze 2 godz używałem komarozola do gniazdka, muszki pozdychały i było ok, ale zapomniałem że pająk też jest w tym pokoju! (w drugiej części). Czy mogło go to zabić? Teraz przechodzi wylinkę, leży do góry nogami na mioejscu wyścielonym pajęczyną, narazie się nie rusza więc wstępnie jest ok, nie wiem jak będzie dalej (brapychelma augustinum czy jak to się pisze, chyba 8-9 wylinka)
- jak zwilżać terrarium? Pod żarówką z odbłyśnikiem jest pojemniczek z wodą, w terra jest temp około 26-29C torf bardzo szybko wysycha, codziennie po kilka razy więc go lekko spryskuję. Czy trzeba go spryskiwać czy może być suchy? Żarówka jest nad pojemniczkiem z wodą więc dobrze ona paruje
- w części którą zwilżam często jest taki białawy nalot, na kawałku drewna są w niektórych miejscach malutkie zielonkawe kropeczki. Nie wiem czy to jest pajęczyna czy nie (pająk kopał sobie jamkę i wybudował taki wał przed nią, mógł go umocnić pajęczyną ale tego nie wiem), mam to natychmiast wymienić jak tylko przejdzie wylinkę (i stwardnieje) czy to tylko pajęczyna?