Mam poważny dylemat... Wszędzie piszą, że B. Albopilosum to bardzo łagodny gatunek, powolny, bla, bla, bla... A mój Kędzior jest albo stuknięty, albo to wcale nie jest Kędzior. Raz, że popiernicza jakby go coś goniło, a dwa, że przy każdorazowym otworzeniu pojemnika leci na mnie chmura włosków... :/