Może przeżyć. Ja miałem kiedyś przypadek z vagansem, że podniosłem mu domek, a on jakoś tam na wpół wyliniały, zamelinowany wypadł na podłoże. Nic mu się jednak nie stało. Zrzucił skórę i żyje do dziś, przeszedł już ze 3 wylinki od tamtego czasu.
Może przeżyć. Ja miałem kiedyś przypadek z vagansem, że podniosłem mu domek, a on jakoś tam na wpół wyliniały, zamelinowany wypadł na podłoże. Nic mu się jednak nie stało. Zrzucił skórę i żyje do dziś, przeszedł już ze 3 wylinki od tamtego czasu.