Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Czy komus sie udalo...

  1. #1
    Crazy_man
    Guest

    Czy komus sie udalo...

    odhowac jajeczka z kokonu w ktorym pojawila sie plesn . Chodzi mi o inkubaCJE POZA NATURALNYM KOKONEM , ze 195 jaj cambridgei pozostala tylko polowa do uratowania

  2. #2
    Atrax Robustus
    Guest

    Re: Czy komus sie udalo...

    Mozesz probowac wyciagnac czesc jajeczek i zbudowac im cos prowizorycznego z waty i gazy, ale z tego, co historia i niektore wypadki roznych osob wykazaly, prawdopodobienstwo odratowania wszystkiego jest niskie.
    Ale proba nie strzelba.


  3. #3
    Crazy_man
    Guest

    Re: Czy komus sie udalo...

    fuck , tyle w kokonie ich bylo a tu kapa , rozdzielilismy je na 3 osobne sztuczne kokony , tak ze jak padnie jeden to mzoe restza sie uratuje

  4. #4
    morda
    Guest

    Re: Czy komus sie udalo...

    Inkubuj je luzem na gazie. Wiele osób tak robi i mają wiele młodych (ale nie wiem czy w Polsce). Tak robią za graincą.


  5. #5
    Atrax Robustus
    Guest

    Re: Czy komus sie udalo...

    Jest oczywiscie szansa :]
    Pod warunkiem, ze pozostale jajeczka nie zostaly zainfekowane. Jezeli nie, to beda one inkubowac tak jakby byly w normalnym, niezaplesnialym kokonie.


  6. #6
    Crazy_man
    Guest

    Re: Czy komus sie udalo...

    czesc jajeczek tez rozbilko sie rpzy przenoszeniu , sa bardzo delikatne i jak rozbije sie jedno to do niego pryzlepiaja sie inne i wsyzstkie do wywalenia

  7. #7
    rastafaq
    Guest

    Re: Czy komus sie udalo...

    Miałem niedawno ten sam problem i po tym rozdzielaniu nic z jajek nie wyszlo.


  8. #8
    Crazy_man
    Guest

    Re: Czy komus sie udalo...

    mysle ze nie nalezy przesadzac z wilgotnoscia i zostawic taka jaka jest w terrarium a te inkubatory wszystkie gowno sa warte

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •