-
-
Re: zarłoczność G.Cala i boehmei nimfyII nie linieja
1. Rosea to żarłok (u mnie i u kumpla tak).
2. Emilia rośnie bardzo wolno.
3. Wszystko w swoim czasie - cierpliwości.
-
Re: zarłoczność G.Cala i boehmei nimfyII nie linieja
co do G.cala to normalka rozea tak mają najedzą się ile wejdzie jednorazowo a potem post do wylinki,potem będziesz się martwił dlaczego tak długo nie je sam to przechodziłem choć wiedziałem że posty u pająków troszkę trwają.
smithi i boehmei to pajączki do końca nierozszyfrowane z tego co wszyscy piszą o rozbieżności czasu od wylinki do wylinki poszczególnych osobników i to z jednego kokonu można wywnioskować że nikt nie jest w stanie tego czasu nawet w większym przybliżeniu określić. Miałem 2 smithi z jednego kokonu jedna z nich przeszła 2 wylinki a druga była jeszcze 1 wyl jak tak się głębiej zastanowić to twój przypadek to normalka.Nie masz się czym martwić one tak mają )
-
Re: zarłoczność G.Cala i boehmei nimfyII nie linieja
moje boehmei z tego samego kokonu tez nie lnieja jeszcze, nie przejmuj sie (tzn tak mysle ze to ten sam kokon). smithi juz tuz tuz.
-
Re: zarłoczność G.Cala i boehmei nimfyII nie linieja
Brachypelma to niejadek, wiec nie ma sie dziwic ze b.zadko cos wszama.
-
Re: zarłoczność G.Cala i boehmei nimfyII nie linieja
dokładnie - rosea zawsze je jak durna hehe
-
Re: zarłoczność G.Cala i boehmei nimfyII nie linieja
Ja od kupienia mojej B.Emilia czekam już prawie 3 tygodnie na L2. Wolno rośnie.... ale za to piękna będzie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum