we wtorek stefan (kedziorek L9) zjadł pierwszego w życiu oseska. wczoraj siedział przktycznie cały dzień w norce więc nie chciałem go z tamtąd wypedzać stwarzając najedzonemu pajakowi jakikolwiek stres.
dziś rano pajak łaził po drugiej stronie terra i postanowiłem pogrzegać w norce.
dokładnie wszystko przejżałem i nic !
niejednokrotnie nic nie zostawało ze świerszcza lub macznika ale myślałem że przynajmniej jakieś kosteczki z oseska powinny zostać...
możliwe, ze zeżarł go całego ???