-
Re: tarantula - czy aby na pewno ?? :] !!
tak , podałem bibliografie
larwa i wyl imaginalna nie ma nic wspulnego , myśle ze chodziło ci o nimfe która jest larwą submaturalną
-
Re: tarantula - czy aby na pewno ?? :] !!
nie terantula tylko tarentula ! widze ze to ty przeinaczasz :P:P
jeszcze raz ci powtarzam ze tarantula jest nieprawidłową nazwą dla lycosidae
dowodem na to jest hociazby nazwa najbardziej znanego przedstawiciela ( czyli pająka na którego wołacie tarantula ) lycosa tarentula
-
Re: tarantula - czy aby na pewno ?? :] !!
moze ty podasz mi bibliografie ?? bo chętnie przeczytam o tym co mówisz ( skoro oczekujesz odemnie to ty terz pewnie posiadasz nie ?? )
-
Re: tarantula - czy aby na pewno ?? :] !!
Baku napisał(a):
> więc teraz jak ktoś sie pyta co to tarantula to powinniśmy
> muwić ze to ptasznik po hamerykańskiemu .... :]
I dlatego każdemu tak mówię, odkąd się dowiedziałem o różnicy między Tarantulą po Polsku i po Amerykańskiemu. :]
-
Re: tarantula - czy aby na pewno ?? :] !!
Jeśli chodzi o źródła:
"Tarantula keeper's guide" wydanie drugie.
Mi chodziło o potwierdzenie w literaturze, zamiast o niewiele mi mówiące nazwisko.
Tarantula jest to zatwierdzona nazwa tego lycosa i figuruje w profesjonalnej literaturze jak również znalazłem ten gatunek pod nazwą terentula. Wniosek z tego jest taki, że terentula błędna, lub obie są poprawne.
Więc twoja teoria nie jest jednoznaczna.
Co do tej linki, jest to jakiś dziwny makaronizm, niezgodny z zasadami polskiej gramatyki.
Proces wymiany szkieletu zewnętrznego określany jest rzeczownikiem LNIENIE z (ang. molt), bezpośrednio od niego pochodzi czasownik LNIEĆ (znowu molt), natomiast to co pozostaje po LNIENIU nie jest nazywane skórką czy też pancerzykiem tylko prawidłowo WYLINKĄ (i znowu molt). Weźmy prostszy przykład np. czasownik KOPAĆ i to co jest efektem kopania czyli WYKOP itd.
Więc jeśli chodzi o wylinkę jest to prawidłowe określenie, a linka to jakiś wytwór niewprawnego tłumacza i u nas bardziej pasuje np. do marynarskiego poradnika wyplatania węzłów.
No ale może ty znasz lepiej zasady gramatyki.
A przedrostek L (ang. larva) odnosi się do stadium larwalnego i dlatego nie pasuje do pająków. Sprawdzałem na wielu profesjonalnych stronkach choćby pierwsza z brzegu www.modliszki.com.pl.
A zresztą ta dyskusja jest bez sensu bo i tak każdy będzie używał określeń jakich używać mu wygodniej. Tylko jak będziesz wprowadzał jakieś innowacje to zweryfikuj swoje informacje zanim namieszasz wszystkim w głowach.
pozdrawiam
Rewja
-
Re: tarantula - czy aby na pewno ?? :] !!
hmm te nazwiska co podałem ( obok tytułów ksiązek ) są to PROFFESOROWIE sądze ze oni znają sie lepiej na temacie niz ktokolwiek tutaj , a dla mnie jako studenta biologii mozna powiedzeić ze ich słowo jest " święte " ( zwruć uwage na " " jakby co :] )
więc jezeli profesor mówi mi tarentula to znaczy ze to jest tarentula
jezeli mi mówi ze jest linka a nie wylinka( hoć nie zaprzeczam ze potocznie sie tak uzyywa i nie mówie ze to jest w 100% źle ) to jest to linka
jezeli słysze ze moge tego stosować do pająków to terz znaczy ze moge
do tego rozmawiałem na ten temat z osobami które sie tym zajmują na uniwerku więc moje " teorje" nie są moimi urojeniami a efektem rozmowy z osobami zajmującymi sie tym zawodowo
muwisz strony internetowe - ja ci moge znaleźć strone gdzie pisze ze pedofilia jest ok , więc to nie jest zadna bibliografia ,, ,
co do tarantula keepers .... - mozesz podać mi srone :] bo nie chce mi sie szukaćć :] ( oczywiście jeśli pamientasz )
-
Re: tarantula - czy aby na pewno ?? :] !!
no przynajmniej nie wszyscy przeciwko mnie :]
-
Re: tarantula - czy aby na pewno ?? :] !!
Baku napisał(a):
> dowodem na to jest hociazby nazwa najbardziej znanego
> przedstawiciela ( czyli pająka na którego wołacie tarantula )
> lycosa tarentula
Prawidlowa nazwa to Lycosa tarantula...
-
Re: tarantula - czy aby na pewno ?? :] !!
Mi kiedys profesor powiedzial, ze pajaki sa obrzydliwe... Mam mu wierzyc bez zastrzezen i traktowac jego slowa jako "swiete"? Drugi profesor upieral sie, ze litere "g" w alfabecie wymawia sie jako "ge", a reszta uwaza, ze jako "gie". I co, kto ma tu racje?
Ja uwazam tak, jak Rewja i small, ale jestem zaledwie magistrem historii z doktoranckim zadęciem, gdzie mi tam do profesorów i studentow biologii....
-
Re: tarantula - czy aby na pewno ?? :] !!
Co z tego, że są to PROFESOROWIE, są to przedewszystkim ludzie, do tego jeszcze często przepracowani i roztargnieni ,którym pomyłki się zdarzają.
Pozatym ten tytuł naukowy wzmaga w nich jakieś dziwne kompleksy, objawiające się tym, że zawsze muszą sprawiać wrażenie dobrze poinformowanych i wszechwiedzących. Dlatego nawet jak czegoś nie wie, lub nie jest pewien do końca to będzie ci wciskał straszne głupoty, bo i tak dla ciebie jest on PROFESOREM i przyjmiesz to jako prawdę uniwersalną.
Oczywiście nie tyczy się to każdego spośród naszych pięknych umysłów.
Jednak widząc twoje podejście, podejrzewam że gdyby PROFESOREK ze stoickim spokojem wciskał ci, że zamontowanie sobie wiatraka na czole poprawi ci chłodzenie głównego ośrodka nerwowego przez co nastąpi zwiększenie współczynnika IQ, to na drugi dzień biegał byś do szkoły z klimatyzacją na głowie i jeszcze byś kupił dla całej rodziny po zestawie i rozgłosił to na każdym forum w Polsce (pewnie też sam byś coś zaprojektował).
Dam ci pewien przykład, ostatnio jeden z profesorów z zapędami na erudytę, mówiąc o narządzie wzroku nawiązał do pająków i stwierdził, że one to mają fajnie z tymi pięcioma oczyma. Gdybym się w takim momęcie zaśmiał, to niedość że wszyscy by spojrzeli jak na debila, to nikt nie uwierzyli by w moje sprostowanie, a on by powiedział że widział takiego na jakimś spotkaniu najświetlejszych umysłów itd.
Nie mówię, że to źle, że poszukujesz jakiś ciekawostek, ale weryfikuj to zawsze także poza kręgiem "zawodowców". Bo ty już pomimo braku tytułu zachowujesz się jak profesor, zamknięty na wszelkie sprostowania pewien swej mądrości i rządny szacunku. Pozatym wszystkie argumenty odrzucasz w ten sam sposób powołując się na jakiś uczelnianych bożków.
Co do stron internetowych, oprócz wielu pobocznych wątkach o pedofilii znaleźć tam można wiele odpowiedzi. Osobiście jestem skłonny uwierzyć w zdanie osoby, która od 10 lat lub więcej pasjonuje się czynnie hodowlą określonej grupy zwierząt, a informacje zawarte na jej stronce są wypadkową z kilkunastu książek tematycznych (np. strona mantida), niż jakiemuś asystentowi uczelnianemu (zawodowiec), który wpada do szkoły, aby pokroić kilka bezkręgowców i powciskać ściemy Bakowi.
Pozatym zawsze sprawdzam te informacje jeżeli są wyjątkowo rewolucyjne lub dziwne.
pozdrawiam
Rewja
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum