-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
Z drugiej strony takie tłumaczenie może się ukazać w necie.
Ja jestem za wydaniem jakiejś fachowej książki na polskim rynku. Broszurka Cieślaka jest dobra dla początkujących, którzy nie miale kontaktu z pająkami. Brak czegoś bardziej zaawansowanego. Dobra pozycja to też "Chov sklipkani" pana Kovarika. Książkę posiadam i jest naprawde dobra.
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
Ja również jestem za tym, ale jeszcze wiele wody upłynie zanim to dojdzie do skutku.
Jednak jeśli chodzi o publikacje w necie, narusza to chyba prawa autorskie. Z drugiej strony zważywszy na to, że w naszym małym kraiku dostęp do tej książki ma zaledwie kilkanaście osób, szkody dla autora nie były by nawet odczówalne.
Ale mimo wszystko jest to przestępstwo. Jednakże możemy ją przetłumaczyć, chociażby na własny użytek.
Więc osoby zainteresowane tłumaczeniem proszę o ogłaszanie się. Tak aby za dużo pracy przy tym nie było i w wakacje możemy to zrobić...
pozdrawiam
Rewja
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
O, to ja kcem "kilka" stron, jeśli ktoś mi zapoda jakieś skany. :]
Dawno nie używałem swojego angielskiego, więc przyda mi się mały... "trening".
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
wiesz ze kiedyś miałem plan coś napisać :] ale skończyło sie na e booku i stronie :] dotego nie dokońca dopracowane :] ale szczerze mówiąc mugłbym sie czegoś takego podjąc ( oczywiście nie sam !!!! - sądze ze uzyskał bym wsparcie merytoryczne Profesora i paru Doktorów z mojej uczelni ) od was terz bym pomcy potrzebował , tylko najwazniejsze pytanie - czy ktoś by coś takiego opublikował ,
hmm jak ktoś chce przeczytać moje dotychczasowe dzieło to zapraszam na
http://www.mojpasznik.jestsuper.pl
coprawda tylko dział " anatomia " moge uznać za miare skończony ( brakuje zdjęć i paeu aspektów :[ ) to i tak jest coś do poczytania :]
-
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
W sumie jeśli to będzie dobre na tyle żeby to opublikować i wydać, to sie to wyda :-).
Ale i tak żeby choc zacząc myśleć o wydaniu należy uwzględnić prawa autorskie, chyba że była by to twórczość własna w oparciu o inne ksiązki...
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
Witam.
Natkas, Twoja przemowa mnie porwała - niniejszym ruszam tyłek i też się zgłaszam jakby co
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
ciesze sie mam nadzieje ze nie ciebie jednego
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
ja też poproszę o kilka stronek ;-)
wakacji nie mam od 9 lat ale jakoś dam radę ;-)
BTW: jeżeli ktoś ma e-book'a chętnie bym poczytał pred tłumaczeniem. mój mail: mongothealien@wp.pl
THX
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
witam
Wreszcie jakieś poruszenie, miło mi to widzieć.
W związku z tym można zaplanować dalsze kroki. Obecnie niestety pochłania mnie szereg innych beznadziejnie nudnych czynności, tak więc wersję do tłumaczenia postaram się przygotować na początku lipca (prawdopodobnie w pierwszym tygodniu). Wtedy powrócę do tego wątku i ustalimy szczegóły operacji pod kryptonimem "Słoiczek po żurawinie".
W każdym razie stron jest poniżej 300 i gdyby znalazło się ok. 8 osób i wzieło po 30 do tłumaczenia napewno zbytnio się nie przemęczymy.
ps. Natkas niezły monolog, godny nawet przywódcy zapijaczonej bandy kaprawych korsarzy (masz talent).
(i tak nikt tego nie zrozumie...)
dzięki i pozdrawiam
Rewja
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum