-
Słoiczki po żurawinie c.d. :)
Witam
Wiecie zastanawiam się nad kwestią tych słoiczków, a właściwie nad pobocznym wątkiem jaki wyniknął z tego wiekopomnego wynalazku.
Nie wiem czy zaciekawi was ten pomysł i zdaję sobie sprawę, że z niemal każdej inicjatywy na naszym forum zradza się niewiele więcej jak tylko, krótka wymiana zdań. Myślę, że pomimo marnych perspektyw zarobkowych (nici z gór złota), realizacja tego pomysłu dała by z pewnością wiele satysfakcji osobistej tym bardziej, że sezon na ptasznikarstwo nastał...
Mianowicie, jako że zbliżają się wakacje więc odciąży nas to napewno z codziennych obowiązków, można by podjąć się realizacji czegoś produktywnego. Mianowicie myślałem o polskim tłumaczeniu "Tarantula keepers guide", oczywiście po uprzednim kontakcie z panią Marguarite Schultz czyli autorką i przedstawieniem jej tego pomysłu. Mogła by zainteresować się wydaniem książki na naszym rynku. Myślę, że obecnie obszerna pozycja na temat hodowli ptaszników, była by u nas mile widziana. Pozostaje tylko zapytać czy ktokolwiek zainteresuje się tą inicjatywą, zwłaszcza autorka i czy znajdą się chętni do tłumaczenia i złożenia tego w jedną całość.
W każdym razie pomysł do przedyskutowania....
pozdrawiam
Rewja
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
A nie mogles tego w tym samym poscie napisac???
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
mogłem
ale o słoiczkach jest tu niewiele, więc założyłem nowy wątek, w krórym chciałem przedstawić swoje urojenia....
pozdrawiam
Rewja
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
ja moge
ale nie sam ,,, : ]
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
ale z drugiej strony , nie damy rady . tłumaczenie musi być fachowe ( nie bezbłędne ale z papierkiem :P ) trzeba wydawce i takie inne ,,, marne szanse : ]
ale myślałem o czymś podobnym i zamiezam napisac niedługo do państwa Schultz czy zgodzili by sie abym tłumaczył na strone cocieakawsze fragmenty :]
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
No to już jest nas dwóch.
Zdaję sobie sprawę z ograniczeń i wymogów rynkowych, jednak tu potrzebne jest przedewszystkim jakieś działanie jako zalążek projektu. Natomiast jeśli to by wypaliło, z pewnością nie było by problemu ze znalezieniem jakiegoś korektora z papierkiem, który na pająkach znać się nie musi, jedynie musi być dobrym lingwistą...
Jednak dostrzegam trudności z przełożeniem tego dzieła na nasze realia. Np. działy takie jak chwytanie w naturze, nie mają u nas racji bytu, więc wszelkie zmiany wymagały by autoryzacji.
Ach trudno by było....
pozdrawiam
Rewja
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
niekoniecznie , chwytanie w naturze nauczy cie przesadzić pajaka z jednego do 2 terra ;]
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
masz rację, anglojęzyczna wersja, jest niesamowicie bogatym źródłem wiedzy w każdym aspekcie hodowli i nie warto czegokolwiek w niej upraszczać, nawet jeśli odstaje nieco od naszych realiów...
poczekajmy aż inni się wypowiedzą
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
hhe zajebisty pomysł z tym tłumaczeniem..... jak sie ukaże napewno przeczytam... choć nie cierpię czytać książek, to tą napewno przeczytam!!!
-
Re: Słoiczki po żurawinie c.d. :)
Jeśli ktoś da(porzyczy) mi orginał to moge potłumaczyć troszke( a raczej moja kolezanka ktora zna angielski lepiej niz niejeden anglik) :]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum