-
Spadl mi pajak......
Spadl mi pajak wraz z pudelkiem, po odkopaniu go z torfu stwierdzilem ze jakas ciemna ciecz wycieka mu z odnoza.Czy tego typu uszkodzenia sa grozne i czy on wogole bedzie jeszcze zyl?Chcialem jeszcze dodac ze wysokosc nie byla duza ok.1m.Prosze o pomoc.
-
Re: Spadl mi pajak......
najprawdopodobnie złamał soobie noge (z kad dokładnie mu leci ze stawu czy z ktorejs czesci nogi??). To raczej nie jest groźne. Noga mu odpadnie przy wylince (jesli sam jej mu nie wyrwiesz!!) a po nastepnej juz bedzie prawie jak nowa
-
Re: Spadl mi pajak......
przeżyje.
poczytaj w archiwum, sporo było o podobnych przypadkach
-
Re: Spadl mi pajak......
ej no kapa jak uszkodził odwłok to mozesz mu wykopać dołek w doniczce ;p;p ale jak nie to bedzie wszystko okej a po 3 wylinkach noga sie zregeneruje
-
-
Re: Spadl mi pajak......
Mi dzisiaj gienia (6cm) wlazla pod pokrywke i spadla na torf, ale nic sie jej raczej nie stalo. Odbija im niekiedy =(
-
Re: Spadl mi pajak......
[*]
Oczywiscie zartuje, przezyje, poszukaj w archiwum o wyrwaniu pajakowi nogi, to jak mu oderwiesz to sam sie meczyc nie bedzie :-P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum