-
Re: co w rodzinie to nie zginie?
-
Re: co w rodzinie to nie zginie?
tylko ze bys musial naprawde dlugo czekać zeby cos takiego zrobić :P
-
Re: co w rodzinie to nie zginie?
hehehhe to juz by byl konflikt z prawem zeby stukal mamusie )
-
Re: co w rodzinie to nie zginie?
Z siostrzyczka tez jest konflikt z prawem :>.
-
Re: co w rodzinie to nie zginie?
Czy prawda jest to ze nie mozna dopuszczac do siebie pajakow z jednego miotu i potomkowie takiej pary nie zyja zbyt długo?
czemu nie mozna?? mozna, ale skutki beda takie jakie sobie napisales :-)
-
Re: co w rodzinie to nie zginie?
jeszcze by mamusia zjadla synka po seksie to by dopiero bylo sodoma i gomora..
-
Re: co w rodzinie to nie zginie?
Ale napewno tak czesto bywa i nawet jestesmy tego nieswiadomi.
Nigdy nic nie wiadomo, dlatego jedne zyja dluzej inne krócej jedne sa slabsze inne nie itd.
-
Re: co w rodzinie to nie zginie?
Robson, jak sie bardzo uprzesz, to zadzialasz tak, ze rozmnozysz pajaki z jednego kokonu. W naturze nie ma to miejsca. A co do szkodliwosci - pewnie takowa jest, aczkolwiek nie mam pojecia kto i czy robil takie badania. Jezeli chodzi o badane gatunki owszem, jest to szkodliwe.....
Chów wsobny, chów krewniaczy, inbred - w zootechnice - kojarzenie osobników spokrewnionych, pozwalające na utrwalenie korzystnych cech zwierząt, ale prowadzące do spadku żywotności potomstwa, a w rezultacie do obniżenia zmienności genetycznej populacji, będącego wynikiem wzrostu homozygotyczności.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum