Dzisiaj gdy chciałem spryskać terra i nakarmić mojego Smithi leciutko popędziłem go pędzelkiem, żeby go nie ochlapać, oraz, żeby nie uciekł, bo był przy ścianie i chciał się wspinać. Gdy przeszedł kawałek, zatrzymał się i tak śmiesznie machał tylną prawą nogą po odwłoku. Wyglądał jak pies, którego coś swędzi hehe. Trwało to jakiąś sekundę ale zastanwiam się czy on wyczesywał włoski?? Nie w powietrzu nie zauważyłem, na odwłoku włosków nie brakuje :/// ciekawe co robił??