Termostat

[Szpaq]

Zamierzam zrobic taki uklad dla swoich pajakow, bedzie on regulowal napiecie zasilania zarowki (grzalki) w sposob plynny, co bedzie oznaczalo ze nasza zarowka nie bedzie mrygala tylko swiecila raz mocniej raz slabiej w zaleznosci od temperatury otoczenia. Tyrystorami bedzie sterowal mikrokontroler, rodzaj czujnika temperatury jeszcze otwarty. Tyrystory moga byc zastapione innymi lacznikami (np. triak).

Zalety w porownaniu z klasycznym termostatem ktory ma 2 stany albo wlaczona zarowka lub wylaczona:
-temperatura bedzie sie utrzymywala na stalym poziomie a nie oscylowac wokol prawidlowej
-zarowka nie bedzie mrygala
-mozna zastosowac duza zarowke (np. 100W) mamy w tedy spory zapas mocy i nie boimy sie o przegrzanie
-mozna zastosowac alarm akustyczny w przypadku spadku temperatury ponizej zaprogramowanej wartosci
-mozliwosc pomiaru temperatury w kilku roznych miejscach

wady:
-czasochlonnosc wykonania pierwszego ukladu (wyliczenia, programowanie, dobor elementow)

Bede bardzo wdzieczny za wszelkie uwagi i komentarze.

[Szpaq]

Przebiegi pod schematem (napiecie za zarowce) sa tylko przykladowe dla paru katow wysterowania tyrystorow w rzeczywistosci uklad bedzie plynnie regulowal (np co 1 stopien) zalanczanie.

[Obywatel_Snejk]

szacunek za pomysl i za wiedze(ja kompletnie z elektryki jestem kapec)!

[micgekon]

Dla laika-elektryka to czarna magia, ale jeśli to działa jak piszesz no to czemu nie

[mrmoon]

Hej - mam tylko pytanie takie:
Przecież zmiany napięcia na żarówce spowodują jej szybsze zużywanie, dodatkowo przy niektórych może to spowodować rychłe spalenie.
Ogółem pomysł całkiem fajny, tylko nie wiem czy żarówka to wytrzyma.
Czujnikiem moze być zwykły tani termistor, taki jak w zwykłych regulatorach. Można by uzależnić od jego wartości moc grzania, np tranzystorem mocy. Bo bramka to w zwykłym jest w sumie. Jakby się otwierał w sposób płynny to by było git. I prościej bez mikrokontrolera.

pozdrawiam :-)

a i podpisz wykresy :-)

[Adamek]

odezwij sie na gg mam do ciebie interes

[Szpaq]

Zarowka bedzie sie miala dobrze (chodzi o zwykla zarowke z drucikiem z wolframu), zuzyla by sie szybciej gdyby byla podlaczona pod napiecie wyzsze niz 230 a regulowal bede w zakresie 0-230V zamiast zarowki moze to byc dowolna grzalka np akwarystyczna. Co do termistorow to nie jestem przekonany sa zbyt malo dokladne a mowimy tu o mierzeniu temperatury z dokladnoscia 0,1 stopnia, kazdy termistor trzeba by poddac badania zeby wyznaczyc jego charakterystyke temperaturowa-pradowa przy U=const bo kazdy egzemplarz ma troche inna a chce byc dokladny.
Co do ukladu bez mikrokontrolera to byloby ciezko mysle ze trudno byloby regulowac zalanczanie z odpowiednia czestotliwoscia lepiej sie czuje w mikrokontrolerach i mozna dolozyc jeszcze inne funkcje tego typu ze w nocy srednia temperatura ma byc nizsza od tej w dzien np o 2 stopnie, w przypadku wlaczeniu ukladu temperatura nie moglaby narastac szybciej niz 1 stopien na 5 minut itd.

[docxp]

Zacznij to robić na skalę masową i opatentuj. Zrobisz na tym dobry interes.

[djtommi]

szpaq to ty to zrob i opatentuj a potem dopiero mozesz robic co chcesz bo teraz ktos to podlapie i CIe ubiegnie i zgarnei pule za to bo pewnie jakas firma chcialaby cos takiego. A znam juz przypadki wlasnie takiego wygadania ktore zakonczylo sie patentem kogos innego.

[Cumulus]

Zapowiada się bardzo interesująco.

W elektryce nie siedzę na tyle, by pomóc Ci w tym temacie.
Gdyby jednak twój pomysł wypalił,
to byłbym zainteresowany zakupem czegoś takiego.

Pozdrawiam