Zapewne wlales w niego troche wody, skoro zaczal plesniec.
U mnie praktycznie zawsze dzieje sie to z podlozem kokosowym. Nie susze nigdy po nawodnieniu, dlatego w ciagu nawet kilku dni pokrywa sie plesnia. Ale wowczas pozbywam sie plesniejacych kawalkow, a podloze podsycha i plesn wlasciwie juz sie nigdy nie pojawia - a wcale nie mam dobrej wentylacji.