To mój pierwszy post na forum - witam serdecznie !
od trzech dni jestem szczęśliwym posiadaczem ptasznika kędzierzawego L7.
trzymam go już w terrarium.
prawdopodobnie się jeszcze aklimatyzuje ponieważ nie ma ochoty na jedzenie i większość dnia spędza ukryty w liściach sztucznego drzewka (widoczniej bardziej mu ono odpowiada niż skorupa kokosu:-) ).
w nocy zwiedza nowy teren snując nitki pajęczyny.
dziś zauważyłem coś niepokojącego - jasną plamę na odwłoku jestem pewien, że wcześniej jej nie miał - widać to na fotkach
wczoraj:

dzisiaj:

najprawdopodobniej spadł z szyby na te nieszczęsne drzewko lub skałkę :-(
przyglądałem mu się dokładnie ale nie zauważyłem śladów krwi, wygląda mi to raczej na otarcie.
czytałem w FAQ, że pęknięcia odwłoku są śmiertelne, może troche panikuję ale nie chcę tracić przyjaciela po trzech dniach.
co wy na to? wyliże się?