Mam podobny "problem" z jedną Grammostola pulchra. Je, jak najęta, a inne pulchry wyprzedziła o 1,5 wylinki :] Teraz jest po 7 wylinkach, a tyłek ma tak gruby, że aż go za sobą wlecze. Natomiast wcale nie wpłynęło to obżarstwo na jej aktywność> Wczoraj przenosiła włókno kokososowe z jednego miejsca na drugie. Czasami tylko, jak dostanie zbyt żywe jedzenie, to potrafi się z nim nieźle poturlać, zanim ostatecznie zabije robala :]