Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 15

Wątek: TOXINOLOGY - A. robustus

Mieszany widok

  1. #1
    loko
    Guest

    TOXINOLOGY - A. robustus

    http://www.inchem.org/documents/pims/animal/atrax.htm

    proby LD50 gdzies tu sa czytałem to juz jakis czas temu i nie pamietam a sporo tego jest .ale polecam w całosci.. Pozdrawiam


  2. #2
    loko
    Guest

    Re: TOXINOLOGY - A. robustus

    hahahahhaha... to jest dobre... niech lepiej nikogo z was nie gryzie..
    Cena za 1ampulke surowicy - $491.00 nie wiem czy usa czy australijskich


  3. #3
    morda
    Guest

    Re: TOXINOLOGY - A. robustus

    Hmmm.... w Polsce z tego co wiem to kilka Atraxów jest... surowicy nie ma .


  4. #4
    loko
    Guest

    Re: TOXINOLOGY - A. robustus

    mozna sprowadzic, nie ma problemu z wyjatkiem ceny (no i ok. przydatnosci). )


  5. #5
    rastafaq
    Guest

    Re: TOXINOLOGY - A. robustus

    A ktos z ludzi na forum ma moze Atraxa lub mial ??

  6. #6
    morda
    Guest

    Re: TOXINOLOGY - A. robustus

    Miał, a czy ma dalej nie wiem.


  7. #7
    Mefisto
    Guest

    Re: TOXINOLOGY - A. robustus

    Ehh, zapewne australijskich, w końcu Atrax jest z Australii. Tak, czy inaczej niezła sumka.
    Ogladał ktoś wczoraj na Animal Planet film o Atraxie?


  8. #8
    morda
    Guest

    Re: TOXINOLOGY - A. robustus

    Ja oglądałem. To co tam mówili słyszałem w xxx filmach, więc nic nowego. Za to zdjęcia bardzo fajne. Miło się oglądało.


  9. #9
    Atrax Robustus
    Guest

    Re: TOXINOLOGY - A. robustus

    Artykul jest rzeczywiscie bardzo wartosciowy i staranny. Dawno juz czegos takiego nie widzialem!!!
    Dzieki loko.
    Co do surowicy, to w naszych warunkach jej kupno jest calkowicie nieoplacalne, bo z tego, co mi wiadomo, wiekszosc surowic jest skuteczna przez misiac od daty produkcji, wiec to jest po prostu sport dla bogatych, dlatego ci, ktorzy hoduja Atraxy w domu, igraja z ogniem... i to z jakim ogniem.

    Wiadomo mi moze o 2 hodowcach, ktorzy posiadali tego pajaka i ktorzy "zabulili" za niego okolo 1600 zl. W kazdym razie bardzo ciezko o tego pajaka, gdyz wladze australijskie potrafia go odroznic od zwyklego kedziora i jego przewoz przez granice australijska jest praktycznie niemozliwy, chyba, ze mowimy o przemycie lub kupnie od ludzi, ktorzy przewiezli jakos kokony i otrzymali potomstwo gdzies w krajach europejskich.

    Tak czy owak, Atrax bylby ostatnim pajakiem, jakiego chcialbym hodowac.


  10. #10
    Mefisto
    Guest

    Re: TOXINOLOGY - A. robustus

    Powiem więcej - na tym forum można znaleźć o więcej informacji, niż było w tym programie.
    Mimo wszystko jakoś ciekawiej ogląda się taki program, gdy informacje poprzeplatane są obrazami z życia pajączków.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •