miałem malutką A. bicegoli L2, która 14.02 przeszła trzecią wylinkę. wszystko było dobrze do czasu aż 22.02 znowu przeszła niespodziewaną wylinkę!!!, nawet jak na małego pajączka to i tak za szybko tym bardziej, że jej rodzeństwo sie tak nie śpieszy.
wczoraj zaglądam do jej mieszkanka, a ona lezy martwa na ziemi.
domyslam się, że śmierc spowodowana była tę expresową wylinką...
czemu tak szybko wyliniała?? czy u was tesh sie to zdarzało???

temp. ok 26st.C wilg. koło 75-80%. karmiona z umiarem