Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 13 z 13

Wątek: Wylinka u nadrzewnych

  1. #11

    rosea

    tez mam Psalmopoeus cambridgei po 2 wylince i zrobily zaje*** gniazda.2 zrobily pod pokrywko a jeden na ziemi mają tam wsadzone galązki wiśni i plotą jak szalone.

  2. #12
    x ray
    Guest

    Re: Wylinka u nadrzewnych

    Neo2..więc ja miałem więcej szczęścia bo 22.02.04 widziałem cały proces wylinki z 5/6 u swojej avikulari versicolor .Wylinka odbyła sie w gnieżdzie ,po kilku tygodniowych przygotowaniach .Sam proces linienia trwał zaledwie ok 20 minut odbył się bez problemów . Dzisiaj podałem pierwszego świerszcza który został wchłoniety w kilkanascie minut ,pajaczek odrazu zrobił sie żywszy .Piekna sprawa ,obserwować ten ciężki dla pajączka proces.


  3. #13

    Re: Wylinka u nadrzewnych

    no wiec moja avicularia braunshauseni przeszla wylinke na ziemi. mozliwe ze dlatego ze nie bardzo miala czasu na zrobienie gniazda wyzej, bo 2 dni przed zmienialem jej podloze co sie wiazalo ze zniszczeniem pajeczynki. Zrobila pajeczyne na ziemi i na niej przeszla wylinke, teraz jest 4 dzien po wylince a ona dalej siedzi na ziemi

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •