nie pzresadzaj, dostep do internetu obecnie nie jest niemozliwy. jak by miala wygladac siedziba? ktos by tam stale mial dyzury? pozatym na siedzibe trzeba kasy i to nie jest juz taka prosta sprawa. wydaje mi sie to nierealne. no przynajmniej malo. Zawsze mozna zaczac od prostszych rzeczy i realniejszych. A co jesli juz bedzie ta siedziba, ale GRUPa sie "rozwiaze" i upadnie? Ha? trzeba to najpierw sprawdzic czy sie uda, a do tego strona wystarczy. Potem mozna poszezac horyzonty. takie jest moje zdanie. i koncze juz, lece na basen. dzieki za rozmowe.