-
Re: czy ktos byl swiadkiem narodzin mlodych SMITHi?
masakra
1000 mluszków
-
Re: czy ktos byl swiadkiem narodzin mlodych SMITHi?
ale za to jak teraz slicznie wygladaja te Twoje "maluchy"...zwlaszcza jak juz sa chwile po 9 wylince i rzucaja sie na wszystko co sie porusza i terrarium wliczajac w to nawet delikatne podmuchy...i sa wiecznie nie nasycone
-
Re: czy ktos byl swiadkiem narodzin mlodych SMITHi?
Niektorzy hodowcy robią tak, ze wrzucaja po kilka pajakow do kazdego pojemnika. Zwykle przezywa najwiekszy i najsilniejszy. Gwarantuje to przezycie tylko najlepszych i najzdrowszych osobnikow do pozniejszebo chowu. Brutalne, ale prawdziwe.
-
Re: czy ktos byl swiadkiem narodzin mlodych SMITHi?
Ja mam zamiar spróbować rozmnożyc smithi tylko musze poczekac do wylinki mojej samicy i wylinki samca. Mam juz 200 pudełek po kliszy jeszcze troche musze poszukac. Chyba sie zabije jak rozmnoze to będzie zajmować cały pokój.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum