hehe i ciekawe jak zareaguje na informacje ze mial bardzo jadowitego pajaka na rece chyba ze o tym wie...
hehe i ciekawe jak zareaguje na informacje ze mial bardzo jadowitego pajaka na rece chyba ze o tym wie...
Moze sie czegos nalykal wczesniej i strach przestal dzialac
No tak spokojny moze byc kazdy, jak i agresywny...
ja mam np agresywnego kedziora :/ jednak nawet jesli wiedzialabym ze to spokojny spinek to i tak bym go nie wziela...
poza tym... zadnego pajaka nie wytargalabym z gniazda... chyba ze bylby wyschniety lub zmarzniety wtedy wiadomo ze jest potulny...
nie no.. obojetnie od sytuacji balabym sie... ja wiem ze murinusy maja taka opinie jaka maja, wiem ze czesto wola zwiac.. jednak co jak co jest to jednak czesciej gat agresywny niz potulny pupilek do lazenia po lapce..
boshe zakochalam sie znowu )
2 miesiace temu rosi po ktora z rana jade.. dzisiaj ten.. chociaz murinuski itp to mi sie juz od jakiegos czasu podobaja o czym dobrze wie nasza kolezanka Martyna hehehs.. ale wole jeszcze nie miec.. wole.. wole... WOLE (ok sorka przyjelam do wiadomosci [lol] hehehs)
nie Chris dzisiaj wygladal na wyjatkowo normalnego :P
Ano tak to jest
Nikt nie mogl wykonac niewykonalnego dopoki nie przyszedl ktos kto nie wiedzial ze to jest niewykonalne i to wykonal
Dobrze by bylo zaaranzowac jakies spotkanie z tym kolesiem, zeby znowu ktos mu zaproponowal wziecie pajaczka na reke [nie Ty, to by bylo podejrzane :P ] i przedstawic mu wydruk z opisem pajaczka i jego... 'mozliwosciami'.
Oczywiscie ukryta kamera i aparat to podstawa [ lapacze tez, bo mozliwe ze pajaczek bedzie fruwal niczym spiderman ]
Pozdrawiam
to kiedy nabywasz??
aLiCe a nie mozesz powiedziec zeby jeszcze raz tego pajaka wzial na reke tzn. zeby Ci go pokazal, a potem jak go juz bedzie mial na rece to wtedy bym mu to powiedzial, a jak nie wierzy to jeszcze dal opis na kartce do reki i krotko mowiac (ja bym tak zrobil) polozyl sie na podlodze i tarzal ze smiechu. Szkoda ze nie mozesz zrobic zdjecia jego twarzy po uslyszeniu tego zdania:
Wie pan, ze wlasnie ma pan na rece ptasznika o prawie najmoncniejszym jadzie??
hehehehe ja to bym chyba padl ze smiechu, ale tworczosc pozostawiam tobie:lol:
Taaa ... sprobowalby sobie tak potraktowac moja psychiczna rosee :-)))... A on o tym pewnie nie wiedział i potraktował go ja rosee :-)...
Podobny przypadek z podworka "skorpionowego":
Pare tygodni temu w jednym z najlepiej zaopatrzonych sklepow zoologicznych w Montrealu ogladalem sobie rozne ptaszory i skorpiony w terrariach.
Byl miedzy innymi dosyc rzadki skorpion Leiurus quinquestriatus o potencjalnie smiertelnym stezeniu jadu, od ktorego ukaszen corocznie umiera wiele osob na Bliskim Wschodzie.
Skorpion byl prawidlowo opisany, coprawda potoczna nazwa Death Stalker, a wiec raczej wiedzieli "z kim maja okolicznosc".
Zapytalem goscia z obslugi, z ktorym wlasnie gadalem na temat pajakow i skorpionow, czy wie, ze naprzyklad w Anglii jest zakaz sprowadzania i sprzedazy skorpionow z rodziny Buthidae i tak dla ciekawosci spytalem, czy to samiec czy samica?
Gosciu otworzyl terrarium (co juz mnie cofnelo o krok do tylu), WYCIAGNAL skorpa za ogon, obejzal pektyny, powiedzial ze "chyba samica" i wlozyl go z powrotem.
Mnie na okolo minute doslownie zatkalo, uprzejmie podziekowalem i pojechalem do domu.
Moim zdaniem, byl to jeden z przypadkow, kiedy odwaga juz przeszla w najzwyklejsza glupote ....
heh to musialo byc zarabiste
to i ja cos powiem
jak poszlem sobie do zoologika mieli tam ptaszory ale nazwane tylko po angielksu bez lacinskich nazw to sie spytalem goscia czy by mi pokazal jakie maja( bo ptaszniki wybly wogole niewidoczne i polozone wysoko na pulce i trzymane w malych terrariach chyba wlasnie 10x10x15 nie jestem pewny no i gosciu pokazal mi jedno.
widac ze sie chlopak nie znal bo powiedzial po co chce takie glupie robale trzymac w domu:-/ no i zajrzal do terrarium pajaczka i od razu spojrzalem na kolesia i bylem troche zdziwiony, okazalo sie ze to byl p.murinus. koles oczywiscie nie wie nic o ptasznikach to zaczal wkladac tam lapy i mi mowic ze ten ptasznik jest troche agresywny YEYEYE i wsadzil palec tam palec i o maly wlos go nie ukasil bo juz mu pokazal kly jadowe (bo koles zaczal tam lapy wsadzac niepotrzebnie:/ ) a koles sie tak wytraszyl ze o malo co terra nie wywalil. oczywiscie w sklepie jest pan ktory zna sie na ptasznikach i zawsze jego sie o cos pytam ale go akurtat niebylo
po zobaczeniu tego co zobaczylem
podziekowalem i wyszlem ze smiechem a potem przed sklepem myslalem ze sie zaraz wytarzam