-
Re: Theraphosa blondi_umiera
Może to dla was głupie, ale ja się bardzo przywiązuję do swoich zwierząt, i czuje się teraz okropnie, a jak wchodze do kuchni i patrze na lodówke to czuje się naprawdę fatalnie, tłumaczę sobie że tak było dla niej lepiej, meczyla sie niemilosiernie Miałem ją zaledwie kilka tygodni Nie załuje ze ja kupilem, nigdy nie bede zalowal, chociaz sprzedalem pol swojego pokoju zeby uzbierac kase to i tak nie zaluje. Przepraszam ze robie z tego taki dramat, ale naprawde szkodi mi tego zwierzaka
-
Re: Theraphosa blondi_umiera
Jejku, współczuję Ci strasznie
To musi być szok.
-
Re: Theraphosa blondi_umiera
Wcale nie glupie. Szczerze wspolczuje.. A na otarcie lez proponuje jakies wesole malenstwo ok 2-3 wylinki Pozdrawiam!
-
Re: Theraphosa blondi_umiera
Rowniez wspolczuje :/ Na pocieszenie moge zaoferowac pomoc w zdobyciu kedziorka po 1 wyl za 4 zl wlasnie jade do krakowa i tam zamierzam sie zaopatrzyc, wiec jak sprawa wypali to moge zalatwic i dla Ciebie
Ja tez jestem w zalobie bo przez moja nieostroznosc i glupote innych (albo na odwrot) uciekla mi dwa dni temu 3 wylinkowa L.parahybana, przetrzaslem pokoj razem z odstawieniem wszystkich mebli i nic, mam nadzieje tylko, ze kot jej nie zezarl...
To moj pierwszy utracony pajak (((
-
Re: Theraphosa blondi_umiera
Podejrzewam, ze przyczyna zachowania bylo zapewne zakazenie wewnetrzne - plesnie i grzybki albo bakterie,ktore zainfekowaly osrodek nerwowy pajaka.
TomekG
-
Re: Theraphosa blondi_umiera
Aż żal cokolwiek mówić u mnie jest całkiem podobnie ((( ;(((
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum