Samiec, Dożył dzisiaj swoich dni!
Kurczył nogi od jakiegoś czasu, ale kilka dni przed śmiercią pohasał, bo z braku pojemnika wpuściłem do jego terrarium nowo zakupioną samiczkę tego gatunku. Pająk ożywił się, pohasał parę dni po terrarium i .. koniec!
nie został zjedzony, ani zabity, umarł sobie ze starości. Sprawiał mi niesposdzianki trzema ucieczkami, byl jednym z moich pierwszych pająków. Bardzo mi smutno, chociaż wiedziałem że pada ((

Jak wpuściłem mu samicę, ożywił się - chodził za nią, pająki macały się odnóżami, ale widać, że był już słaby.

Muszę przestać pisać, bo się wzruszę...
Pozdrawiam'Krzysiek