Moze i generalna zasada jest taka, ze nic nie powinno sie petac w poblizu zwierzaka przechodzacego wylinke.
Moje imperatory przechdza wylinki, podczas gdy swierszcze, tudziez rodzenstwo wrecz po nich laza i nikomu nie dzieje sie krzywda.
Dwa imperatorki, ktore padly mi podczas wylinek (o dziwo) przechodzily te smiertelne wylinki w kompletnym spokoju ... i co?