Nietypowa prośba dla posiadaczy murinusa

[MaJSteR]

dobrego? w najgorszym wypadku ma to być heineken...

[Serpent]

msk myślę że najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie było by to abys sam osobiście u kogoś poobserwował ten gatunek nie ma jak to na żywo samemu na sobie sie przekonać masz blisko do Krakowa a tam na pewno sa osoby mające te ptaszniki....


Pozdrawiam
Serpent

[RAMMSTEIN1]

jednak z tego co slyszalem - wiekszosc murinusów to strachliwe pajaki, wola uciec niz zaatakowac, a jezeli sprowokowac je w gniezdzie wtedy naturalne ze zaatakuje ( chociaz tez nie zawsze :> - nie pytajcie :> )

[MasterMike]

No dobrze ale w tym układzie dlaczego np. A.Geniculata nie jest postrzegana za grozniejszego pajaka od Murinusa na forum ??????? ja nie spotkałem sie ze strachliwa geniculatą a wrecz przeciwnie wszystkie moje osobniki a mam ich kilka sa bardzo agresywne i przy najmniejszym ruchu w terra atakuja . prosze o odpowiedz .pozdrawiam MasterMike

[RAMMSTEIN1]

to zalezy od okazu - ale faktem jest ze wiekszosc A. geniculata jest bardzo agresywna ( hehe...nie uwierzycie ale jednym z moich agresywniejszych pajakow jest....G. rosea ) )

[Jimbo]

Majster - ten polski Heineken można o kant dupy rozbić . Nie zapomnę jak jeszcze sprowadzali z Holandii. 6,50 zł za butelczynę, ale smak nieporównywalnie lepszy był.

[MaJSteR]

jak tego byś chciał rozbijać o kant dupy to ja nie wiem co byś zrobił z kasztelanem jakimś albo voltem

[Jimbo]

To już nie wspominam, ale one kosztują 2 razy taniej Z tych drogich Corona Extra wymiata, sprowadzana z Mexico. Z polskich Tyskie i Żywiec to moje ulubione.
Hehe mały off topic się zrobił

[nokeg]

to podobnie jak z cambridgei, mój jest spokojny i strachliwy, coprawda szybki ale nie aresywny

[msk]

Dzieki za odpowiedzi. Widze, ze najlepiej bedzie zobaczyc goscia w akcji, na zywo.

Natomiast czy bede mial racje mniemajac, ze murinusy nie sa tak trudne w utrzymaniu? Rozwaga, profilaktyka, uwaga- to mi sie udaje z vagansami i geniculatami, nie prowokuje tych zwierzat, jak rowniez nie daje sie przez nie pochlonac. Czy mam racje mniemajac, ze trudniej chowac gatunki bardzo delikatne, niz bardzo agresywne?

To, oczywiscie, czysta teoretyka. Jestem i tak juz kompletnie szczesliwym terrarysta, bo mam gatunek, ktory wprost kocham (vagans), ale ot, takie moje przeknuwania