Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: Hidden Maczniak, Crouching Misior

  1. #1

    Hidden Maczniak, Crouching Misior

    Witam,

    Postanowilem przestrzec wszystkich przed nieuwaznym pakowaniem maczniakow.
    Wczoraj po pracy skoczylem sobie do banku i do zoologicznego, gdzie nabylem dosc spora garsc tych durnych stworzonek, ktore zapakowano mi w nylonowa siateczke, a siateczka zawedrowala do plecaka.
    Wrociwszy do mego legowiska, zjadlem, odswiezylem sie i polazlem spac.

    Jakiez bylo moje zdziwienie, jak rano w plecaku znalazlem rozsypane wszystkie maczniaki, ktore uciesznie baraszkowaly sobie po dokumentach firmowych, redbullu i ciasteczkach =)
    Przegryzly siatke i porozlazily sie po calym wnetrzu, wiec niestety do pracy sie musialem dzisiaj spoznic, coby je wszystkie wylapac. A byly diablo szybkie =)

    Mam tylko nadzieje, ze w autobusie zaden po mnie nie chodzil =)

    Tak wiec, moi mili, jak kupujecie duza garsc maczniakow, pakujcie je w coskolwiek plastikowego.

    Dobrze tez, ze nie kupilem swierszczy. Swierszcze to by mi plecak przegryzly, bez kitu =)


  2. #2

    Re: Hidden Maczniak, Crouching Misior

    heh mnie przezarly pudlelko plastikowe i maszerowaly po pokoju jeszcze 2 dni pozniej bo jak odkrylam dziure to akurat pierwsza partia wyszla a myslalam ze pierwsza partia to te 2 maczniaki kolo pudelka...

    a byly pewnie tak szybkie po wypiciu tego red bulla :P


  3. #3

    Re: Hidden Maczniak, Crouching Misior

    Ja kiedys kupilam 1 litr (to bardzo duzo, jakby ktos nie wiedzial) macznikow. Schowalam je do plecaka, a jak przylazlam do domku okazalo sie, ze pudelko bylo zle zamkniete i litr macznikow rozlazl mi sie wszedzie... Wylapywalam te robale dwie godziny ze wszystkich szwow i zakamarkow plecaka...

  4. #4

    Re: Hidden Maczniak, Crouching Misior

    A moje jakoś nie mogą przegryźć pudełka plastikowego, ani nawet woreczka. Może mam jakieś niemrawe, ale aLiCe z całym szacunkiem, ale wątpię, żeby to było możliwe.

  5. #5

    Re: Hidden Maczniak, Crouching Misior

    ja zawsze jak kupuje to dostaje w foliowym woreczku, ale później przesypuje do litrowego pojemnika po lodach, i tam siedzą cały czas, jeszcze nie przegryzły. W każdym razie drewną i przegryzają, bo miałem kawałek kory który bym u pająka, wyjołem go raz i zapomniałem mu włożyć spowrotem to dałem go mączniakm do pobawienia i zaostał tylko mały kawałek bo poobgryzały te drewienko


  6. #6

    Re: Hidden Maczniak, Crouching Misior

    Oj zapewniam cie, ze to mozliwe. U mnie maczniaki co najmniej kilka razy przegryzaly plastikowy pojemnik i uciekaly na swobode.


  7. #7

    Re: Hidden Maczniak, Crouching Misior

    plastikowy może przegryzą, ale plastykowego, normalnego nigdy


  8. #8

    Re: Hidden Maczniak, Crouching Misior

    mnie raz zwialy maczniaki ( nie wiem ile dokladnie ich bylo, ale sporo ) z pojemnika, chociaz nie wiem jak....lapalem je przez 1,5 godziny gdy te uciekaly po dywanie hehe... ;]


  9. #9

    Re: Hidden Maczniak, Crouching Misior

    Heh, ja zawsze sam sobie pakuje te małe paskudy, z żarciem do plastikowych pudełek i jakoś nie zdarzyło mi sie żeby przygryzły je (nieraz i 3 tygodnie je trzymam w tym samym pojemniku). Swoją drogą bardzo podoba mi sie krojenie mączniaków, "gonienie" ich ze sklapelem żeby urżnąć główke :>. Teraz niestety praktykuje zgniatanie główek.


  10. #10

    Re: Hidden Maczniak, Crouching Misior

    Mi kiedyś uciekło od chu** mączniaków w nocy, łapałem je przez dwa tygodnie i i tak nie udało sie. Po jakimś miesiącu w domku roiło się od paskudnych czasnych śmierdzących chrząszczy ffuuuu :>


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •