Zaden pajak mi nigdy nie piszczal ani spiewal... No chyba ze chodzi o strydulacje, to wtedy tak, slyszalam wiele razy... Wiesz, jak pierwszy raz dopuszczalam pajaki, to bylam tak przejeta, ze slyszalam wszystko lacznie z pieniami anielskimi... Moze sie tak przejales, ze slyszales cos, czego nie bylo...