Czy boicie się pająków??

[nokeg]

niedawno przyszła do mojej faterki sąsiadka, odrazu zaczeła pieprzyć głupoty że one są śmiertelnie jadowite bo sie na tym zna i wiem co mówi, zachowałem sie troche głupio bo zaczołem sie śmiać ale nie miałem ochoty po raz 1000 tłumaczyć że są one niegroźne

[Tobasz]

x ray- ja jestem męskiej płuci

Ja zawsze lubiłem bezkręgowce

[msk]

A czy boicie sie szerszeni?
I czy uwazacie je za bardziej niebezpieczne od ptasznikow?

[MaJSteR]

szerszenia bardzo ciężko jest sprowokowac do ataku... poza tym wolałbym zostać dziabnięty przez niego niz przez murinusa...

[Neo2]

OOoo ja sie boje os, szerszeni i takich tam jak ognia. A ze sprowokowaniem szerszenia do ataku to sie nie zgodze, mnie udziabały dwa za to ze szedłem przez podworko na wsi, i bolało mnie niemołosiernie dobrze że miałem leki antyhistaminowe pod ręką bo było by cięzko. I wiem że są cholernie wytrzymałe, jeden myślałem że utopił się w piwie, leżał w nim cały dzien i wieczorem sie nie ruszał to go wziełem do reki i wsadziłem do plecaka, bo chciałem go na drugi dzien ususzyć, w nocy buzde sie, otwieram plecak a tam ten sku*#@$ wylatuje i gryzie wszystkich w pokoju(4 osoby) chyba kaca miał

[MaJSteR]

chyba tą wioską był czarnobyl... widać u nas szerszenie podtrute ołowiem(spalinami) są łagodniejsze i bardziej ociężałe(ołowiane)...

[MaJSteR]

acha... mnie osobiście raz użądliła pszczoła raz w palec jak ją złapałem - miałem wtedy około 3 lat... i raz osa... jak nadepnąłem na gniazdo, kiedy miałem 6 lat...

[x ray]

.............sorry powinienem był napisać ze to dotyczy historii aLICe

[nokeg]

z tym że szerszeń ma ta przewage iż potrafi latać, pająki jakoś nie bardzo uzywają skrzydeł:-)

[RAMMSTEIN1]

ale za to ptasznik potrafi....plywac