Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: Odnóże pająka...

  1. #1

    Odnóże pająka...

    Witam,

    Na tej liście pisze poraz pierwszy poniewaz glownie to zajmuje sie wezami . Ale jakis czas temu kupilem sobie smithi L2 (teraz juz jest L4) i miala skrzywioną koncowke tylniego lewego odnoza. Myslalem ze po wylince czy dwoch zmieni sie to choc troche. Od tego czasu zrzucila u mnie 2 wylinki i nie widac zeby mialo zamiar sie wyprostowac. Wiem ze u pajakow konczyny sie regenerują po odpanieciu, a czy moga sie wyprostowac?

    Sorry jesli to jest dla was glupie pytanie ale jesli chodzi o pajaki to jestem poczatkujacy w tym temacie

    Poznizej jest fotka mojej smithi i jej nózki:




  2. #2
    BakuBak
    Guest

    Re: Odnóże pająka...

    ze zdjęcia wynika ze jest dotego krótsze ,,,,
    to pewnie jakaś wada wrodzona , jezeli mówisz ze od dwóch wylinek nic sie nie zmieniło .........

    niby mozna spróbować " wyprostować "mu tą noge ale nie polecam tego ... nich tak zostanie :]

  3. #3

    Re: Odnóże pająka...

    Hmm... jezeli od dwoch wylinek noga sie nie "naprawiła", to chyba czas uzyc bardziej drastycznych metod i zmusic pająka do odrzucenia calego odnoza, zeby sie zregenerowało w calosci. Sposobow na urywanie konczyny jest kilka (miazdzenie, odcinanie, wyrywanie) - brrr...ale to brzmi :]


  4. #4

    Re: Odnóże pająka...

    Kurde a skad taki pomysl. Czy nawet bez sprawnej tej nogi pajakowi sie cos stanie??? Na stowe nie wiec jaki jest sens okaleczac pajaka. Kurde, ale pomysl, niech to licho. Bez komentarza

  5. #5

    Re: Odnóże pająka...

    Obetnij mu odwłok. Może też się zregeneruje po wylince )))

  6. #6
    Atrax Robustus
    Guest

    Re: Odnóże pająka...

    Gdyby to byla moja smithi, to juz dawno zmiazdzylbym jej ten kawalek odnoza, tak jak mowi Hari, ale zrobisz, jak chcesz.
    Taka zlamana konczyna moze przyniesc w przyszlosci najwyzej komplikacje... i nic poza tym. Nawet nie ma co liczyc, ze po wylince sie zregeneruje, czy odpadnie, bo bez pomocy "z zewnatrz" to sie nie stanie.
    Rob jak chcesz Mike, ale na Twoim miejscu jak najszybciej zmiazdzylbym ten kawalek konczyny, aby usechl i pajak sam go odrzucil.
    W przeciwnym razie, taki kikucik bedzie pozostawal przez dalszy rozwoj pajaka i nie wiem, czy nawet nie przeszkodzi przy kolejnych wylinkach.


  7. #7

    Re: Odnóże pająka...

    No chyba zrobie tak jak mowią Hari i Atrax.... Bo nie chce zeby moj pajak mial w przyszlosci z tym problemy. Tylko powiedz Atrax jeszcze w ktorym miejscu zmiazdzyc mu odnoze? Cale czy tylko tą część wygiętą??? I po ilu wylinkach odnoze sie calkowicie zregeneruje???


  8. #8

    Re: Odnóże pająka...

    nie wiem gdzie sie miazdzy ale wiem ze po okolo 2 3 wylinkach odnoze powinno bys jak nowe a zrzuci cale odnoze az tam gdzie odnoze dochodzi do karapaksu

  9. #9
    Atrax Robustus
    Guest

    Re: Odnóże pająka...

    Oczywiscie mozna urwac przy karapaksie i to jest sposob najbezpieczniejszy, ale jednoczesnie najtrudniejszy... Jednak Memphis sobie poradzil spokojnie z l3.
    Jak uwazasz, ze moga byc problemy, to po prostu zmiazdz mu ten kawalek odnoza. Wtedy nie bedzie krwotoku, a kawalek konczyny uschnie i odpadnie.


  10. #10
    _INVISIBLE_
    Guest

    Re: Odnóże pająka...

    Nawet bylo pokazane w starych postach co do odrywania konczyny foty i inne pomocnicze zeczy


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •