-
Re: Odnośnie brania na rece itp.
Kilka dni temu w sklepi sprzedawca dal mi na reke wlasnie A.metallice. To byl moj pierwszy pajak na rekach Zachowywala sie spokojnie. Ale ogolnie sytuacja byla troche glupia, bo jakby pajak nawial w sklepie to by byla draka.
Dodam tylko, ze nie bylo to z mojej inicjatywy. Gosc wzial ja na reke, zeby pokazac mojej mamie :> A ja skorzystalem z okazji i pajaczek sie przespacerowal z jego reki a moja
-
Re: Odnośnie brania na rece itp.
hehe - fakt, dobrze sie stalo ze nie zwiala, A. metallica jest wrecz stworozna do skokow
-
Re: Odnośnie brania na rece itp.
ja bym nie był taki stanoczy ...
wszystko co sie robi nieumiejentnie moze sprowadzić tragedie na pajączka .
problem wg mnie polega na tym ze osoba nieznająca sie na tym łapie sie za pająka i tamten " wierzgnie " a ona juz wpisk i pająk lezy na glebie ,
równierz " kładzenie na sobie pająka jest głupim pomysłem bo najmniejszy podmuch moze spowodować gwałtowną reakcje ze strony ptasiora , ale samo wzięcie do ręki celem np przeniesienia go , lub wcelach edukacyjnych - czemu nie . są metody na trzymanie pająka w taki sposób ze i nam i jemu nic nie grozi - tylko najpierw trzeba pomyśleć .....
-
Re: Odnośnie brania na rece itp.
No wlasnie troche sie stresowalem, zwlaszcza, ze obok bylo otwarte pudelko z emilia taka ok 2-3cm cialka i pierwszo wylinkowa blondi :>> Sprzedawca wydawal sie kumaty, pozatym "delikatnym" bledem i stwierdzeniem, z eT.blondi jest ptasznikiem nadrzewnym :/.
Co do awi to poruszala sie bardzo wolno, tak spokojnie,. Problem byl z wlozeniem jej z powrotem do faunaboxu, bo my ja do srodka, a ta wylazi :> Gosciu wiec coraz bardziej natarczywie ja wpychal i ona zaczynala coraz nerwowiejie poruszac :> Ale wszystok zakonczylo sie ok, uczucie trzymania pajaka przyjemne (wogole sie nie stresowalem, ze ugryzie etc).
Natomiast jak sobie wyobraze, ewakuacje centrum handlowego z powodu zbieglego jadowitego pajaka to ....
-
Re: Odnośnie brania na rece itp.
Heh, ja np. nie lubie brac pająkow na reke wlasnie z powodu odruchow bezwarunkowych, nie ufam siobie w tej materii:/ Wole metode lapania za karapaks, jezeli tego wymaga sytuacja. Jak wsadzałem kedziora do malego pojemnika, zeby go przeniesc i sprzedac, to wlasnie w ten sposob, bo raczej nie namowilbym go popychaniem pędzelkiem, zeby wlazl w ciasne pudelko, wylozone recznikiem papierowym :] W takim przypadku najlepeij lapac wlasnie za glowotułow. Najlepsze bylo w tym to, ze ja go przenosze i probuje ladnie tam wpakowac, a ten caly czas czesze włoski w moją reke, a poscic go nie moge Pozniej przez 3 dni sie drapałem :]
-
Re: Odnośnie brania na rece itp.
poczytaj posty o ugryzieniach murinusa.. NIE KAZDY strzepnie sa i hardcoreowcy o mocnych nerwach hehehs... podziwiam...
-
Re: Odnośnie brania na rece itp.
hehe - ja mialem kiedys murinuska na rece, cisnienie mi skoczylo i zrobilem sie czerwony jak burak jak zobaczylem jak po mnie biegl ale pozniej juz bylo ok
-
Re: Odnośnie brania na rece itp.
A ja się nigdy nie odważe wziąć pająka na rękę małe tak takie do 4 wyl.Z tych większych to jedynie za kasę albo jak by mi ktoś innego pająka dał wszysko co ma powyżej 2mm zęby odpada hihihihh.Oj bym zapomniał raz miałem ale to było tak jakby za pająki bo żonę musiałem przekonać jakie one są łagodne a chciałem kupić więcej a bez jej zgody nići.Teraz jóż nie muszę przekonywać więc nie biorę.Może ktoś chce się wymienić GALN weźmie pająka na rękę za pająka hiehie niezła komedja z tego wychodzi pamiętam czekałem z zaciśniętymi zębami kiedy mnie dziabnie a on sobie spokojnie spacerował po mojej dłoni jakby nigdy nic.
-
Re: Odnośnie brania na rece itp.
ja w ten sposób biore tylko gdy wyjmuje z ciasnego lub ysokiego tera ale potem i tak kłade go na stół i zmieniam chwyt na taki aby minie czesał i sie nie szamotał :]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum