Czy może być taka wilgotność włókna w terrarium?

[ralf]

Mam problem gdyż, od niedzieli od kąd moja Smithi jest w terarrium (dodam iż w tą niedziele ją kupiłem i wpuściłem pierwszy raz do nowego przygotowanego terrarium) nie zmaczałem wodą włókna kokosowego stanowiącego podłoże (chodzi mi o czas od wyścielenia wilgotnym, przygotowanym włóknem kokosowym w niedziele). Smithi troche se przemodelowała powierzchnie i w najniższym punkcie mam 2 cm włókna i z tego 2 mm są suche miejscami to czy przy wilgotności 70% panującej w terrarium mam zroszyć wodą włókno? Prosze i z góry dziękuje za podpowiedź .Przepraszam za zamotanie mojej wypowiedzi

[ralf]

miejscami=> chodzi mi o to iż w niektórych miejscach jest nadal wilgotna na powierzchni,a w niektórych widać iż przeschła Tylko tyle chciałem dodać, dziękuje

[manyack]

To bardzo dobrze, ze w roznych miejscach jes rozna wilgotnosc, pajaczek sam moze wybrac czy chce siedziej w bardziej suchym lub w bardziej wilgotnym miejscu. 70% wilgotnosci w terra to dla smitchiego i tak za duzo. Im wystarczy spokojnie 50-60%. Delikane przesuszanie pajakow im nie zaszkodzi, a nieco wydluzy im zycie. Pozdr.

[MasterMike]

Ralf jesli moge poradzic to 70 % wilgotnosci jest jak najbardziej na miejscu ,ja mam tak we wszystkich terra.a jesli chodzi o miejsca bardziej wilgotne i o te mniej wilgotne a wrecz suche to jest to nawet wskazane i nie wyjdzie to pajakowi na złe poniewaz bedzie sam sobie mógł wybierac miejsca z danym % wilgotnosci. Pozdrawiam MasterMike

[ralf]

Dobra bardzo dziękuje a mam jeszcze jedno małe pytanko dotyczące skraplania podłoża. A mianowicie na większości stron internetowych wyczytałem iż najlepiej skraplać podłoże co dzień lecz tak żeby nie było błota,a ja przecież nie skraplałem juz od 2 dni i nie wiem czy mam to zrobić jutro, czy pojutrz. Z tego co napisalićie wynika iż dobrze jak tak sie dzieje z wilgotnoiścią podłoża. Czyli moczyć jak spadnie wilgotość lub większa część podłoża będzie przesuszona? Dziękuje za pomoc

[MasterMike]

Chodzi o to ze dobrze jest jak pajak ma jakis kąt dosyc wilgotny a inny w duzej mierze suchy.Staraj sie skraplac tak zeby nie było błota natomiast uwazaj tez zeby nie przesuszyc pupila .Pozdrawiam MasterMike

[ralf]

ok, bardzo dziękuje będę obserwował i uważał . Pozdrwrawiam: Mastermike'a i Manyack'a

[manyack]

Ja biore i "podlewam" pajaczki "na oko". Jak uznam, ze maja za sucho to wtedy zraszam podloze. Jak narzie maja sie dobrze, dobrze jedza, przechodza wylinki i takie tam. Jestem dumny ze swoich pajaczkow pomimo delikatnych przesuszen. Napewno przesuszenia od czasu do czasu im nie szkodza.

[MasterMike]

Dokłądnie tak jak powiedział Manyack , drobne przesuszenia to nic strasznego pozdrawiam MasterMike

[bachus]

Jeśli pająkowi będzie za sucho to coś sam na to poradzi - u mnie to wygladało tak, że pająk kopał norkę w suchym miejscu a później tunelik i podkopywał się pod wilgotne warstwy, gdzie siedział kilka godzin wchłaniając wilgoć. Sprytna bestia