-
noz do szkla... o co tu chodzi?
glupi problem ... starsza kupila mi noz do szkla (nie mialam czasu sama pojechac po niego) , trzymam go wlasnie w rece i nie mam zielonego pojecia o co w nim chodzi - bardzo prosilabym o jakies wskazowki (jest to najzwyklejszy noz do szkla z 6cioma koleczkami firmy Topex), poniewaz na internecie nie moge znalezc ZADNYCH informacji
pzdr
-
Re: noz do szkla... o co tu chodzi?
przykldasz do szyby kawalek czegos prostego, przykladasz noz, mocna przyciskasz robiac ryse na szkle
nastepnie lamiesz szklo (na poczatku moze to dla ciebie byc najtrudniejszy moment)
jesli szklo jest slabo naciete lub est gruba szyba to moze sie nie zlamac w tym miejscu w ktorym bys chcial
ale trening czyni mistrza
powodzenia
-
Re: noz do szkla... o co tu chodzi?
Masz tam jeszcze kółka, które są stosowane do różnej grubości szyb. W mniejszych standard to 4mm i na to kółeczko przestaw nóż. Na początku będziesz pewnie miał problemy z łamaniem szkła, ale z czasem się nauczysz.
-
Re: noz do szkla... o co tu chodzi?
prawde mowiac to to przestawianie koleczek nic nie daje - bo one sa jednakowe . Dzieki za rady, juz sie zabieram
pzdr
-
Re: noz do szkla... o co tu chodzi?
z tymi koleczkami to jest chyba tak ze jak jedno sie ztępi to zmieniasz na następne ... mam taki sam nożyk... ale nie jestem pewny :P
-
Re: noz do szkla... o co tu chodzi?
No niezła sztuka cięcie szkła ale szybko dochodzi się do wprawy. Lepsze nożyki mają gąbke którą nasącza się np. naftą co na bierząco smaruje ostrza. Polecam też przetrzeć szybe spirytusem (chociaż szkoda) żeby była czysta. Ważne żebyś wykonała jeden zdecydowany ruch od krawędzi do krawędzi szyby. Przy łamaniu podłoż coś pod początek kreski (ja podkładam trzonek nożyka) i naciśnij z obu stron. Po przycięciu wyszlifuj (np. kamieniem szlifierskim) krawędzie bo są niemiłosiernie ostre.
-
Re: noz do szkla... o co tu chodzi?
-
Re: noz do szkla... o co tu chodzi?
o - swietny link, dzieki - to mi naprawde pomoze w dalszej pracy
poza tym juz po cieciu - niestety wiecej strat, ale co tam... w koncu sie z tym uporalam !
-
Re: noz do szkla... o co tu chodzi?
Tylko nie tnij dwa razy w tym samym miejscu, bo strasznie szybko stępisz nóż. Rób tak jak pisał Yeter- jeden zdecydowany ruch.
-
Re: noz do szkla... o co tu chodzi?
jesli bedziesz jeszcze w pszyszlosci ciac to pamietaj zeby ciac od jednego do drugiego konca za jednym ruchem bez zatrzymywania sie nigdy nie zaczynaj od srodka itd a i gdy szyba nie chce sie przelamac to mozesz ja delikatnie popukac z drugiej strony pod nacieciem i powinna wtedy w tym miejscu pekac...(robilem witraze i wiem troche o szkle jakby co:P a tak w ogole to nie znam jeszcze basistki terrarystki...fajowo))
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum