Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 26 z 26

Wątek: Jaki to gatunek???

  1. #21
    walter
    Guest

    Re: Jaki to gatunek???

    A ja tez chce do Meksykuuuuuuuuuuuuuuuu...............
    Dosyc czesto jezdze do Meksyku wysylany przez swoja kompanie.
    Nie "bywam" w znanych miejscowosciach jak Cancun, Puerto Valarta, Acapulco lub Mazatlan - tam jezdzi sie z ciezka kasa wypoczywac a ja jezdze z mala kasa, pracowac

    Ma to i swoje dobre strony - w znanych miejscowosciach trzeba by bylo sie bardzo uprzec, zeby zobaczyc "zywego, prawdziwego" ptasznika.
    Na zadupiach, gdzie ja zezdze (a ktore raczej ciezko byloby znalezc na jakiejs mapie) zadnego robactwa nie brakuje, z ptasznikami wlacznie

    Miejscowa ludnosc nie boi sie ptasznikow, wbrew temu, co czytalem kiedys w jakiejs "madrej" gazecie ... po prostu je ignoruje - byle tylko nie wlazily do garow i nie szwedaly sie po domach (cos, jak nasz stosunek do rodzimych pajakow).

    Ladne okazy nieraz mozna kupic na miejscowych bazarach za psie pieniadze lub przy odrobinie fatygi (UPAL!) zlapac w okolicznych krzakach ... gorzej z wywiezieniem.


  2. #22

    Re: Jaki to gatunek???

    oj Walter Ty to masz szczescie hehe...
    tez chcialbym jezdzic do Meksyku i tam ogladac w naturze pajaczki hmm...chyba ze udaloby sie jakiegos zabrac ze soba


  3. #23

    Re: Jaki to gatunek???

    Ja w Meksyku byłem pierwszy raz właśnie w listopadzie tego roku. Nie poleciałem tam pracować, ani wypoczywać. Poleciałem tam na wyprawe przez dzungle na Jukatanie. Organizatorem wyprawy był znany podróżnik Andzej Ziarko (Facet który był już chyba wszędzie). W Cancun byłem tylko jeden dzień, przed samym wylotem do Polski, pozostałe 13 dni spędziłem na podróży jeepami przez miejsca do których "zwykli turyści" nie mają dostępu. Spaliśmy w prawdziwych meksykańskich wioskach, gdzie widok jaszczurek, pająków czy gekonów był codziennością. Na porządku dziennym były akcje w stylu: budze się, rozglądam po swoim pokoju i widze na suficie i ścianach gekony, (które zresztą tam są traktowana jako bardzo porzyteczne zwierzątka-zjadają wszelakiego rodzaju insekty) Coś wspaniałego, oglądać zwierzęta zyjące w swoich naturalnych warunkach. Prawdziwa Egzotyka. Gorąco polecam podróż do meksyku, jednak wiele (większośc) jedzie tam do miejscowości typowo turystycznych takich jak wspomniane Cancun. Tacy ludzie widzą tylko plaże, hotel i żyjące calą dobe miasto-to też jest przyjemne )) ale nie może się równać z "prawdziwym" Mesykiem-naturalnym, pięknym no i nie skomercjalizowanym, dopiero wtedy zdajesz sobie sprawe że jesteś w raju...
    Mam jeszcze troche fotek, zainteresowanych prosze o mail.

    Pozdrawiam
    D

  4. #24

    Re: Jaki to gatunek???

    Doom - arti121@poczta.onet.pl, jak mozesz podeslij


  5. #25

    Re: Jaki to gatunek???

    To jest samiec vagansa. Ma czarniutkie długie odnóża i piękne rude włoski na odwłoku (pod wpływem słońca czerwone wloski wyblakły i stały się rude niezła teoria nie :]?)

  6. #26
    Awikularia
    Guest

    Re: Jaki to gatunek???

    A najprawdopodobniej jest to dojrzaly samiec Brachypelma epicureanum............. Znalazlam identycznego pajaka na bardzo podobnym zdjeciu w necie ;P. Aaaaale staaaary post .

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •