-
no i mam kaleke.. :(
Witam.
Wczoraj calutki dzien moja mala l.parachybana przechodzila druga wylinke. Meczyla nie kilkanascie godzin, odwloczek nie chcial zejsc, potem okazalo sie ze prawa nogoglaszczka tez.. Pajaczek najwyrazniej sie zniecierpliwil i teraz ma tylko lewa.. trudno.
Moje pytanie jest takie:
jest taki malutki, ze nie wiem czy nie "krwawi", teraz wyglada zdrowo, ale nie wiem czy mi nie padnie na dniach.. Moge mu jakos pomoc?
-
Re: no i mam kaleke.. :(
Juz raczej nic nie zrobisz.Pozostalo Ci tylko czekac...
Przy nastepnej wylince byc moze bedzie sprawnym pajaczkiem,ale tym razem zadbaj o wieksza wilgotnosc
-
Re: no i mam kaleke.. :(
wilgotno miał cały dzień jak w saunie, nie wiem czemu sie "zepsul" 
-
Re: no i mam kaleke.. :(
Widocznie miał za mala wilgotnosc. Taz mialem podobny przypadek kiedys. Pomoc mozesz zwiekszając czasowo wilg i temp, zeby miał wiecej energii 
-
Re: no i mam kaleke.. :(
Tak, to wilgotnosc.
Na szczescie jest jeszcze maly i po kolejnej wylince bedzie ok.
-
Re: no i mam kaleke.. :(
może właściciel był niecierpliwy , bał się że nieżyje i niepokoił pajączka
noga odrośnie po 2-3 wylinkach śladu nie będzie.
-
Re: no i mam kaleke.. :(
GALN - nie noga, tylko nogoglaszcka, o ile dobrze zrozumialem.
Oczywiscie, nogoglaszczka rowniez odrosnie przy nastepnej wylince - nie powinien krwawic, jesli mu jej nie oderwano 
Z pewnoscia moze miec (szczegolnie taki maluch) klopoty z polowaniem ale na szczescie taki wlasnie maluch zanim zdazy zaglodzic sie na smierc, przejdzie nasepna wylinke 
-
Re: no i mam kaleke.. :(
Pajaczek dalej wyglada na calkiem zdrowego, poza tym szaleje duzo bardziej niz przed wylinka. Chyba jednak nie padnie. Za kilka dni dostanie kawałki pinki, powinien dac sobie rade z "polowaniem"
Co do wilgotnosci i straszenia - naprawde wydaje mi sie ze wszystko bylo ok (przynajmniej jak bylem w domu..)
-
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum