Witam. Czy spotkaliście się kiedyś z takim zachowaniem:wrzuciłem mojej irmini mączniaka tuż przed wejściem do norki. Robaczek niczego nieswiadomy wybrał sie na zwiedzanie jaskini mojego pajączka. Ale co sie okazało... obiadu dzisiaj nie bedzie. Irminia złapala robaka w zęby i wyniosła nieproszonego gościa z norki nie robiąc mu wiekszej krzywdy i teraz maczniak po ekscytującej wycieczce wrócił do swoich kumpli. Co myślicie o takim zachowaniu, nie chce jeść bo niedlugo wylinka, ale zeby wynosić nieproszonego robaka z norki - pierwszy raz się z tym spotkałem.